Kukiz’15 dostało jasne zadanie: atakować Suwerenną Polskę. Byliśmy dziś z posłem Jarosławem Sachajko w jednej audycji w Radio Szczecin. Kilkanaście razy, w każdej sprawie – atakował SP, tak jakbyśmy byli dla niego większym wrogiem niż Donald Tusk. Ciekawa dyskusja wywiązała się w temacie ustawy o Komisji ds. wpływów rosyjskich. Sachajko nawet tutaj nas zaatakował, ale na moje pytania nie odpowiedział, czy w dalszym ciągu jest w zarządzie Stowarzyszenia Polska-Białoruś (założonym przez byłych działaczy Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej).
W 2016 Sachajko został wiceprzewodniczącym tego stowarzyszenia, które w 2020 roku atakowało Polskę za wspieranie demokratycznej opozycji na Białorusi: „Mamy wątpliwości, czy bezpośrednia ingerencja w wewnętrzne rozgrywki polityczne na Białorusi, przyczyni się do rozwoju swobód obywatelskich. W przypadku Białorusi jest to szczególnie ważne ze względu na delikatność relacji z najbliższym sąsiadem” – pisali w oświadczeniu”.
Przewodniczącym tego stowarzyszenia jest Bolesław Borysiuk. W latach 80. przez kilka miesięcy pełnił funkcję zastępcy redaktora naczelnego tygodnika „Rzeczywistość” – organu tzw. twardogłowej frakcji PZPR. W okresach 1972–1977 i 1983–1990 był sekretarzem Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Doradzał spółce Art-B. Współpracował z jej współwłaścicielem Bogusławem Bagsikiem. W 1991 z jego pomocą rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej m. in. w Rosji i na Ukrainie. Od 1971 do rozwiązania należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
Jednym z wiceprzewodniczących jest Tadeusz Samborski. W 1977 uzyskał stopień doktora nauk historycznych na Uniwersytecie Moskiewskim. W latach 1978–1983 pracował w dyplomacji, był m. in. I sekretarzem ambasady PRL w Wientianie w Laosie. Następnie do 1993 pełnił funkcję korespondenta prasy ludowej w Moskwie. Od 1964 należał do Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. W 2002 roku mówił w Sejmie: „nasza polityka wobec Federacji Rosyjskiej nie może być na żadnym etapie rozwoju sytuacji mniej ważna niż stosunki z naszymi najbliższymi sąsiadami”.
Innym wiceprzewodniczącym był (zmarł w marcu) Jan Syczewski. Przez wiele lat był działaczem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W 1997 został wybrany na posła na Sejm z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W 2001 w Mińsku wypowiadał się przeciwko integracji Polski z Unią Europejską, wskazując jako wzór białoruską „demokrację” Alaksandra Łukaszenki.
Panie Sachajko, fajne towarzystwo. Coś czuję, że ta Komisja będzie miała w Polsce dużo pracy. Nie?
Jednocześnie od lutego 2023 r. Jarosław Sachajko jest w Radzie Fundacji „Potrafisz Polsko”? Czy to nie ta fundacja, która otrzymała 4,3 miliona złotych z rezerwy budżetowej? Mam nadzieję, że nie miało to wpływu na nagłe obszczekiwanie
Suwerennej Polski.
Pan Sachajko jest posłem wybranym z list PSL – tej formacji politycznej, o której Komisja ds. wpływów rosyjskich będzie pewnie nie raz debatować. PSL to ta partia, o której Paweł Kukiz mówił, że „powinni wrócić do nazwy partii z czasów komuny: Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. Ewidentnie można powiedzieć, że to jest zorganizowana grupa przestępcza, funkcjonuje podobnie do mafii” – a później wystartował z ich list wyborczych. #wiarygodność
Może to na tę chwilę tyle, ale informacje o „pracach” Kukiz’15 nad atakowaniem naszej ustawy antylichwiarskiej będą znacznie ciekawsze.
Dariusz Matecki