W Lubinie odbyło się dziś spotkanie przedstawicieli MSZ Polski, Litwy i Ukrainy. Toczące się rozmowy dotyczyły kilku spraw, w tym Unii Europejskiej, NATO oraz wyzwań stojących przed 3 krajami.
Rozmawialiśmy na temat Partnerstwa Wschodniego, na temat sytuacji w Rosji, sytuacji w Białorusi (…) Myślę, że pandemia sprzyja zacieśnianiu relacji w ramach regionu, na bliskie dystanse z sąsiadami – informował Jacek Czaputowicz.
Rozmowy i decyzje podjęte w tym miejscu mają również wymiar symboliczny gdyż to właśnie w Lublinie podpisano w 1569 roku traktaty Unii Lubelskiej.
Dzisiaj podjęliśmy decyzję o utworzeniu formatu, formatu współpracy trójstronnej, platforma, formacja współpracy trójstronnej. Być może będziemy go nazywać, w zasadzie już się na to zgodziliśmy, jako „Trójkąt Lubelski„, który stworzy możliwości współpracy między naszymi trzema państwami (…) Dzięki wdrożeniu odpowiednich mechanizmów współpracy będziemy w stanie realizować nasze cele, jakim jest trwałe zaangażowanie w rozwój Partnerstwa Wschodniego, skuteczną walkę z pandemią koronawirusa, mocne poparcie dla europejskich i euroatlantyckich aspiracji Ukrainy, a także związków tego państwa i współpracy tego państwa z Inicjatywą Trójmorza – mówił polski minister.
Kolejne spotkanie, na zaproszenie ukraińskiego ministra odbędzie się najpewniej w Kijowie. Ze strony ukraińskiego MSZ pojawiły się również pewne deklaracje:
Zapewniam was, że zrobimy wszystko, aby wypełnić Trójkąt Lubelski maksymalnie praktyczną treścią.
Finałem spotkania było złożenie wieńców pod pomnikiem Unii Lubelskiej, oraz odwiedziny w międzynarodowej jednostce wojskowej LITPOLUKRBRIG działającej na wschodniej flance NATO.