Dziewięciomiesięczne dziecko syryjskie zostało zgwałcone w dzielnicy İslahiye w mieście Gaziantep. Dziecko należy do syryjskiej rodziny, która uciekła przed wojną w Syrii, informuje lokalna gazeta „Birgun”. Rodzina chrześcijańskich robotników rolnych, pracująca w Gaziantep, mieszka w namiocie na terenie gospodarstwa, w którym pracuje.
W dniu gwałtu, rodzice zostawili swoje dziecko z 18-letnim pasterzem, tureckim muzułmaninem przed wyjściem do pracy, zaledwie 100 metrów dalej. Kiedy rodzice wrócili, zobaczyli młodego człowieka, wychodzącego pospiesznie z namiotu. Matka wkrótce zauważyła, że jej córeczka została zgwałcona i zabrała ją do szpitala, gdzie potwierdzono gwałt. Biuro gubernatora w Antep ogłosiło, że zwyrodnialec został aresztowany i doprowadzony do sądu.
Huseyin Simsek, dziennikarz gazety Birgun, poinformował, że zarówno on, jak i gazeta otrzymali liczne pogróżki poprzez media społecznościowe za pisanie o gwałcie. Niektórzy użytkownicy Twittera o nazywali reportera „kurdyjskim terrorystą”, „zwolennikiem Gulena” (mieszkający w USA duchowny islamski, oskarżany przez prezydenta Erdogana o duchowe sprawstwo próby puczu – przyp. red.). Inni użytkownicy nazywali „Birgun” „papierem toaletowym” i wezwali do zniszczenia budynku redakcji.
Gdy poseł Samil Tayyar z rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) potwierdził gwałt na swoim koncie na Twitterze, inny użytkownik Twittera odpowiedział:
– Drogi pośle, nie należy zamieszczać takich wiadomości. Strzelamy sobie w stopę. Dajemy materiał wrogom. Bądź odpowiedzialny, proszę.
Huseyin Simsek, dziennikarz gazety Birgun, poinformował, że zarówno on, jak i gazeta otrzymali liczne pogróżki poprzez media społecznościowe za pisanie o gwałcie. Niektórzy użytkownicy Twittera nazywali reportera „kurdyjskim terrorystą”, „zwolennikiem Gulena” (mieszkający w USA duchowny islamski, oskarżany przez prezydenta Erdogana o duchowe sprawstwo próby puczu – przyp. red.). Inni użytkownicy nazywali „Birgun” „papierem toaletowym” i wezwali do zniszczenia budynku redakcji.
Gdy poseł Samil Tayyar z rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) potwierdził gwałt na swoim koncie na Twitterze, inny użytkownik Twittera odpowiedział:
– Drogi pośle, nie należy zamieszczać takich wiadomości. Strzelamy sobie w stopę. Dajemy materiał wrogom. Bądź odpowiedzialny, proszę.
Wpis najwyraźniej nawiązywał do niedawnej krytyki ze Szwecji, dotyczącej legalizacji seksu z dziećmi. Turecki Trybunał Konstytucyjny w lipcu uchylił przepis kodeksu karnego przewidującego sankcje za wszelkie akty seksualne z udziałem dzieci poniżej 15 roku życia. Jednocześnie dał czas parlamentowi, by sporządzić nową ustawę sześciomiesięcznego. Za: dzienniknarodowy.pl