Znany były bokser (obecnie kojarzony z walką „o prawa homoseksualistów”) Dariusz Michalczewski został zatrzymany w Gdańsku przez policję. Powodem jest posiadanie niedozwolonych substancji oraz przemoc domowa.
Dariusz Michalczewski był mistrzem świata federacji WBO, WBA, IBF w kategorii półciężkiej oraz WBO w kategorii junior ciężkiej.
W 2014 roku poparł Kampanię Przeciw Homofobii i ich akcję „Ramię w ramię po równość” na rzecz wprowadzenia związków partnerskich w Polsce, adopcji dzieci przez pary homoseksualne i walki z homofobią.
Publicznie poparł kandydaturę Bronisława Komorowskiego przed wyborami prezydenckimi w 2015 roku.
Warto również przypomnieć jak bokser zwrócił się do posła PiS Dominika Tarczyńskiego: „Ten bydlak nie zna granic. Jak jest w takiej dobrej formie, to niech skoczy nie do pana Wałęsy, ale do mnie, faceta w sile wieku – zachęcał Michalczewski. Chętnie dam mu lekcję szacunku. Nie będę boksował go delikatnie, tylko tak mu wjebię jak kozie za obiery. Ten goguś z PiS nie ma prawa obrażać pana prezydenta i lepiej, żeby mnie nie spotkał na swojej drodze.”
Za: rmf24.pl, wmeritum.pl