Marcin Warchoł podkreślił, że dewastacje w kościołach oraz zakłócanie obrzędów religijnych powinno być karalne w każdym wypadku – bez względu na to, czy ktoś w związku z nim zgłosi obrazę uczuć religijnych. Poseł Solidarnej Polski przypomniał o genezie prawa, które swoje korzenie ma jeszcze w czasach PRL-u i w rzeczywistości wcale nie miało chronić ludzi wierzących. Podkreślił on, iż to najwyższa pora na zmianę tych komunistycznych przepisów.
– Niszczenie krzyży czy kościołów powinno być karalne niezależnie od tego, czy obraża czyjeś uczucia czy nie. Kolejny argument by zmienić prawo jest taki, że to zostało wprowadzone w 1949 roku. To komuniści wprowadzili wówczas obrazę uczuć religijnych jako ten dodatkowy element, który miałby chronić kościoły. Wtedy było ciche przyzwolenie do ataków na kościoły i religię. Oni to bardzo sprytnie i perfidnie zrobili – jeżeli się zgłosicie i będziecie chcieli zeznawać, to wtedy będziemy się zastanawiać czy chronić dany kościół. Jeżeli jednak nie, to nikt się tym nie zajmie. Tak to trwa do dziś. Pora skończyć z tym komunistycznym prawem. – powiedział Warchoł.
Wiceminister @marcinwarchol w @TV_Trwam: Niszczenie krzyży czy kościołów powinno być karalne niezależnie od tego, czy obraża czyjeś uczucia czy nie. #wobroniechrześcijan pic.twitter.com/p0RiitoYFN
— Solidarna Polska (@SolidarnaPL) January 10, 2023
Ładowanie…