Były już fejki o ataku na placówkę NATO, 10 sierotach z Aleppo, zabitej przez LexSzyszko wiewiórce czy wyprowadzaniu Polski z Eurocorpusu. Za każdym razem kłamstwo goniło manipulację (lub na odwrót). Teraz wypuścili „newsa” o oplutej przez Polaka muzułmance. Temat natychmiast podchwycają Wyborcza i TVN. W ślad za nimi robi to (na zasadzie copy/paste) angielskie BBC. Wygląda na to, że kreowanie, a następnie rozpowszechnianie fałszywych lub zmanipulowanych informacji to jeden ze stałych już elementów walki z Polską.
Schemat działania jest zawsze taki sam – jedno medium (często kontrolowane przez zagraniczny kapitał) wypuszcza fake-ową lub bardzo zmanipulowaną informację, której wydźwięk jest niekorzystny dla Polski lub polskiego rządu, reszta mediów salonowych to powiela, zaczyna się ostra dyskusja, na TVN24 żółty pasek, Wyborcza szczuje, totalna opozycja bije na alarm, a gdy temat dotyczy np. Holocaustu, to fejk zostanie powielony również przez zagraniczne redakcje (na zasadzie copy – paste).
Tym razem wygenerowali „newsa” o „oplutej muzułmance”. W centrum Lublina nieznany mężczyzna miał napluć w twarz 18-letniej dziewczynie z Berlina, która do Polski przyjechała się uczyć o historii Holocaustu. Po tym, jak informacje o tym incydencie wypuściła Wp.pl (z #hasztagiem „Holocaust” [sic!]), twierdząc, że „emigranckie dzieci z Berlina są poniżane i opluwane w polskich miastach”, policjanci z Lublina natychmiast zabezpieczyli nagrania z monitoringu w miejscu, gdzie miało dojść do rzekomego oplucia młodej muzułmanki. Jednak po przejrzeniu materiałów okazało się, że do tego rodzaju incydentu nie doszło. Ponadto do żadnego z lubelskich komisariatów nie zgłosił się ani żaden z uczestników wycieczki, ani jej opiekunka.
Wszystko wskazuje zatem na to, że „news” wypuszczony przez Wp.pl, a następnie powielany przez kolejne media salonowe (np. Wyborczą i TVN), który ostatecznie został również opublikowany przez brytyjskie BBC, był klasycznym fake-newsem.