Przypomnijmy – w 2008 roku Komisja Europejska stwierdziła, że pomoc publiczna jaka w przeszłości została przyznana stoczniom w Gdyni i Szczecinie była nielegalna i musi zostać zwrócona. W praktyce oznaczało to postawienie obu stoczni w stan likwidacji. Rząd Tuska, mimo iż miał możliwość odwołania się od tej decyzji, tego nie zrobił. Powód? – Uznano wówczas, że od decyzji Komisji Europejskiej „nie wypada” się odwoływać…
Pisałem o tym niedawno, ale nie zaszkodzi powtórzyć, bo historia ta pokazuje mentalność ekipy Donalda Tuska. W 2008 roku Komisja Europejska nie zaakceptowała żadnego z przekazanych jej przez Ministerstwo Skarbu Państwa planów restrukturyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie. Jednocześnie uznała, że pomoc publiczna (rządowe wsparcie) jaka w przeszłości została polskim stoczniom przyznana, była nielegalna i musi zostać zwrócona. W praktyce oznaczało to postawienie obu stoczni w stan likwidacji i sprzedaż ich całego majątku. Co ciekawe – rząd Tuska zaniechał wszczęcia procedury odwołania się od decyzji Komisji Europejskiej. Ówczesny minister Skarbu Państwa – a był nim, nie kto inny jak, Aleksander Grad – mógł złożyć skargę o stwierdzenie nieważności decyzji KE do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, na podstawie art. 230 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Mógł on również wnioskować o wydanie zarządzenia tymczasowego w celu wstrzymania wykonania decyzji Komisji (art. 242 Traktatu).
https://www.youtube.com/watch?v=7R6IRADpMZg
Grad tłumaczył, iż „nie dysponował informacjami, z których można byłoby wywieść przekonujące argumenty przemawiające za zaskarżeniem decyzji Komisji”. Ustalenia Najwyższej Izby Kontroli dokonane w trakcie kontroli prób ratowania, a następnie sprzedaży stoczni w Gdyni i Szczecinie, wskazują jednak na nieco inną przyczynę braku zastosowania środka odwoławczego. Kontrolerzy NIK stwierdzili bowiem, że kierownictwo Ministerstwa Skarbu Państwa uznało decyzje KE o konieczności zwrotu pomocy publicznej (z jednoczesnym odroczeniem samego procesu egzekwowania zwrotu tejże pomocy) za decyzję, od której… „nie wypadało się odwołać” (sic!).
W tym kontekście warto zauważyć, że od identycznej decyzji Komisji Europejskiej, nakazującej zwrot udzielonej stoczniom pomocy publicznej, odwołał się do Europejskiego Trybunału rząd Francji. Co istotne – Francja przed Trybunałem wygrała, dzięki czemu ich stocznie nie zostały zamknięte.
https://www.youtube.com/watch?v=dj9EL_7iLBw
2 komentarze
Dodaj odpowiedź2 pingi oraz trackbacki
Pingback:UWAGA! Stocznia Szczecińska wznawia produkcję! | PrawicowyInternet.pl
Pingback:Komisja Europejska dyskryminuje polską firmę! Skarga w/s duńskiego konkurenta leży nierozpatrzona już od 4 lat! | PrawicowyInternet.pl