Działania komorników muszą rozwiązywać problemy, a nie prowadzić do tragedii ludzkich
– przekonywała w poniedziałek premier Beata Szydło. Wspólnie z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro przedstawiła przepisy zapobiegające nadużyciom w egzekucji komorniczej. Nadużycia te niejednokrotnie narażały niewinnych obywateli na niezasłużone straty i bulwersowały opinię publiczną.
Państwo gwarantem bezpieczeństwa obywateli
Obywatele muszą czuć się bezpiecznie w swoim państwie i muszą wiedzieć, że państwo będzie zawsze stało po ich stronie
– stwierdziła Beata Szydło na poniedziałkowej konferencji prasowej w Kancelarii Premiera. Jak dodała komornicy powinni rozwiązywać problemy, a nie być tymi, którzy doprowadzają do nieszczęść ludzkich
.
Szefowa rządu podkreślała, że zobowiązała ministra Zbigniewa Ziobro do przygotowania zmian w przepisach o komornikach, czego efektem jest prezentowany w poniedziałek projekt ustawy. Jak najszybciej chcemy wprowadzić nowe przepisy w życie
– poinformowała szefowa rządu.
To odpowiedź na ogromne społeczne oczekiwanie od lat formułowane przez Polaków
– mówił minister Ziobro, odwołując się do licznych nieprawidłowości i przykładów zachowań komorników, które niejednokrotnie bulwersowały opinię publiczną. Jak dodał szef resortu sprawiedliwości, zawód komornika powinien być szanowany i działać w zgodzie ze standardami etycznymi, dlatego konieczne są systemowe zmiany. Mają one radykalnie zwiększyć nadzór nad komornikami, a także umożliwić szybkie dochodzenie swoich praw przez pokrzywdzonych. Jednocześnie pozwolą na skuteczne komornicze egzekucje tam, gdzie są one uzasadnione. Bez opieszałości i szkody dla wierzycieli.
Projekt nowej ustawy o komornikach sądowych
Minister Zbigniew Ziobro przedstawił najważniejsze założenia projektu nowej ustawy o komornikach sądowych. Zapowiedział, iż zgodnie z przygotowaną nowelizacją, komornik, którego działania wywołają uzasadniony protest, zostanie natychmiast zawieszony.
Ważną zmianą zawartą w projekcie, jak poinformował minister, jest zobligowanie komorników do tego, by osobom, wobec których wykonują swoje czynności, wręczali formularze odwołania od komorniczych decyzji.
Istotne zmiany dotyczą również nadzoru nad komornikami. Zgodnie z projektem, zostanie on powierzony także sądom rejonowym, które na miejscu, bez konieczności odwoływania się do Ministra Sprawiedliwości, będą miały obowiązek – w przypadku uzasadnionych skarg – wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przeciw nierzetelnemu komornikowi. Jeśli sędzia tego zaniecha, sam narazi się na dyscyplinarne konsekwencje.
Minister przypomniał, że sądy, na mocy obowiązujących przepisów, już dziś zobligowane są do usuwania uchybień popełnionych przez komornika.
Projekt nowej ustawy o komornikach sądowych, co również jest nowością, wprowadza zasadę, że komornicy mają działać osobiście i osobiście ponosić konsekwencje za swoje działania.
Zaznaczył, że zależy mu również na przywróceniu szacunku i społecznego zaufania do komorników. Ma temu służyć nakaz składania przez nich oświadczeń majątkowych. Istnieje on już dzisiaj, ale nowe przepisy wyraźnie sprecyzują ten obowiązek, uniemożliwiając omijanie go. Ponadto komornicy nie będą mogli, w takim zakresie jak dziś, prowadzić działalności gospodarczej, ani podejmować dodatkowej pracy – poza naukową i dydaktyczną. Do kontroli ich dochodów zostaną włączone Urzędy Skarbowe, co pozwoli na skuteczny nadzór i wykrywanie ewentualnych nieprawidłowości.
Minister zapowiedział eliminowanie z zawodu komorników, którzy nie mają odpowiednich kwalifikacji. Wprowadzana będzie zasada, że komornikami mogą być jedynie prawnicy. Pozostali będą musieli uzupełnić wykształcenie (w ciągu 7 lat od 1 stycznia roku następującego po dniu wejścia w życie ustawy), albo odejść z zawodu.
Zbigniew Ziobro podkreślał, że zawód komornika jest pożyteczny i ważny, o czym nie wolno zapominać. Rolą komorników jest bowiem egzekwowanie sprawiedliwości w imieniu pokrzywdzonych wierzycieli, którzy słusznie dochodzą swoich długów. Jak zauważał minister, działają oni w bardzo wrażliwej sferze ludzkiej krzywdy, gdzie wszystkie strony uważają się za ofiary.