Beata Kempa powiedziała w Parlamencie Europejskim, że żadne dyrektywy, rozporządzenia czy zmienione traktaty nie zmienią faktu, iż matką jest kobieta, a ojcem mężczyzna. Europosłanka Suwerennej Polski podkreśliła, że surogacja to ordynarny handel malutkimi dziećmi i pogwałcenie prawa dziecka.
– Żadne dyrektywy, rozporządzenia, zmienione traktaty czy oksfordzkie podręczniki nie zmienią faktu, że matką jest kobieta, a ojcem mężczyzna. Dziecko to nie towar ani kołek w płocie, który można przestawiać według widzimisię. Mówimy nie sankcjonowaniu surogacji. Surogacja to ordynarny handel malutkimi dziećmi. To pogwałcenie prawa dziecka do elementarnej wiedzy o jego pochodzeniu. – powiedziała europosłanka Suwerennej polski.
– Wszystkie przytoczone przez sprawozdawcę, przez pana Reyndersa i innych argumenty to „zasłona dymna” do agresywnego wprowadzenia inżynierii nowego człowieka. Porządki krajowe radzą sobie z takimi sytuacjami, które ckliwie przytaczaliście. Dla takich rozporządzeń jest czerwona linia, bo to obejście prawa rodzinnego i konstytucji. Będziemy przeciwni złemu prawu, które będzie szkodziło dzieciom. Proszę nie nadużywać i nie manipulować terminem „prawo dziecka”! – podsumowała Kempa.
W obronie praw dzieci!!! pic.twitter.com/ect2wvJjKU
— Beata Kempa (@BeataKempa_MEP) December 13, 2023