Jak informuje portal TVP.info: „Wojsko, a nie samorząd, zorganizuje w tym roku obchody upamiętniające wybuch II wojny światowej. Jak zadeklarował minister obrony Mariusz Błaszczak Westerplatte, jako miejsce uświęcone krwią polskiego żołnierza, przechodzi na własność skarbu państwa. Mimo to, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz planuje obchody organizowane przez ratusz. Sprawa stała się tematem dzisiejszego wydania „Wiadomości”.”
– Zależy nam na tym, by te obchody miały charakter państwowy. To nie było wydarzenie o skali lokalnej, to był atak Niemiec na Polskę – mówił Mariusz Błaszczak. Decyzja o organizacji uroczystości przez wojsko a nie samorząd ma na celu ich odpolitycznienie.
– Tak niestety było przez lata, kiedy to władze Gdańska albo zamierzały nie zapraszać Wojska Polskiego, albo zapraszały polityków typu Timmermans – stwierdził, odnosząc się do kontrowersyjnego wystąpienia unijnego polityka sprzed roku.
Po raz kolejny w sprzeczności ze stanowiskiem polskiego rządu staje gdański ratusz. Mimo, że teren Westerplatte przechodzi na własność skarbu państwa, zamierza organizować samorządowe obchody.
– Serdecznie zapraszam na uroczyste obchody 81. rocznicy wybuchu II wojny światowej, które tradycyjnie odbędą się 1 września o godz. 4.45 na Westerplatte – mówiła Dulkiewicz.
Rok temu gdański ratusz zaszokował planami organizacji obchodów, podczas których miało dojść do radosnego pochodu, tańców i świętowania w rocznicę niemieckiej agresji Niemiec na Polskę. Z kolei wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak obarczył Polskę odpowiedzialnością za wybuch wojny, mówiąc: „Złe słowo Polaka przeciwko innemu narodowi, Niemca przeciwko innemu narodowi. Europa została tym złym słowem podzielona”.
Za: TVP.info