Dwaj więźniowie osadzeni w zakładzie karnym koło włoskiej Modeny nie musieli kopać tunelu, żeby wydostać się na wolność. Wykorzystali zaproszenie na Obiad Solidarności z papieżem Franciszkiem. Zbiegowie są poszukiwani przez policję.
Do incydentu doszło 1 października. Grupa 20 więźniów z zakładu karnego w Castelfranco Emilia koło Modeny wzięła udział w Obiedzie Solidarności w bazylice bazyliki św. Petroniusza w Bolonii. Oprócz nich w obiedzie wzięło udział około tysiąca osób – bezdomnych i podopiecznych miejscowej Caritas oraz innych organizacji dobroczynnych.
Dwóch więźniów wykorzystało zamieszanie i przepadło bez wieści. Choć do incydentu doszło niemal dwa tygodnie temu, dopiero teraz media o nim informują. Zwracają uwagę, że policja utrzymywała zdarzenie w tajemnicy, a nawet niechętnie udziela informacji na temat zbiegów i szczegółów ich ucieczki.
Dziennik „Il Tempo” wskazuje, że zbiegowie to uzależnieni od narkotyków mężczyźni z Neapolu, którzy byli przetrzymywani w więziennej klinice. W ramach nagrody mieli nie tylko uczestniczyć w posiłku, ale przede wszystkim pomagać przy rozdawaniu jedzenia. Wcześniej już brali udział w podobnych uroczystościach.
Pope Francis „solidarity lunch” with 1,000 poor people and tbose who help him in Bologna. 📷 L’Osservatore Romano. pic.twitter.com/LUjLUN3kC7
— Ines San Martin (@inesanma) 1 października 2017
Organizatorem Obiadu Solidarności w bolońskiej bazylice była kuria biskupia. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak kuria została nawiedzona przez policję.
Za: Aleteia.org, KAI, tvp.info
Papież Franciszek osobiście powitał grupę około 50 imigrantów, którzy przybyli na plac św. Piotra