Jacek Ozdoba podkreślił, że doszło do sytuacji, w której w biały dzień minister Sienkiewicz razem z premierem Tuskiem dokonali brutalnego zamachu na media. Poseł Suwerennej Polski wyraził swoje zbulwersowanie faktem, iż użyto przemocy wobec kobiety. Jego zdaniem gdyby nie interwencja posłów Zjednoczonej Prawicy, to posłanka Joanna Borowiak mogłaby trafić do szpitala na długi czas.
– W biały dzień dochodzi do bezprecedensowej sytuacji, kiedy instytucje państwa w postaci ministra Sienkiewicza i premiera Tuska dokonują zamachu na media. Pułkownik Sienkiewicz jako specjalista w zakresie funkcjonowania służb, wsadzony do Ministerstwa Kultury dokonuje brutalnego wtargnięcia na teren Telewizji Polskiej niezgodnie z prawem. – powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy.
– Co tam zastajemy? Damskiego boksera – jak rozumiem – z pewnym umocowaniem tych, którzy pozwalają na bicie kobiet w postaci Donalda Tuska i Sienkiewicza. Nietykalność cielesna pani poseł została bowiem naruszona. Gdyby nie posłowie Łukaszewicz, Gosek i Kałużny, to pewnie ta pani trafiłaby na wiele dni do szpitala. – podsumował Jacek Ozdoba.
Poseł @OzdobaJacek: Media publiczne, przejmowane siłą, niezgodnie z prawem to nie są standardy demokratyczne, o których mówiła koalicja Tuska. pic.twitter.com/5hAKE74qzn
— Suwerenna Polska (@Suwerenna_POL) December 21, 2023