Janusz Kowalski przypomniał, że w kontekście zapory na granicy polsko-białoruskiej Mniejszość Niemiecka głosowała – podobnie jak PO i Lewica – przeciwko jej wybudowaniu. Zadeklarował on, iż zrobi co w jego mocy, aby już na pierwszym posiedzeniu Sejmu znieść przywilej wyborczy dla mniejszości niemieckiej. Zdaniem posła Suwerennej Polski, jest to kwestia bezpieczeństwa Rzeczpospolitej, aby uniemożliwić Niemcom decydowanie w kluczowych dla obywateli naszego kraju sprawach.
– Fakty są takie, że zarówno Mniejszość Niemiecka, jak również Platforma Obywatelska i Lewica zagłosowały wiele miesięcy temu przeciwko stawianiu zapory na granicy polsko-białoruskiej. Oni nie chcieli bronić tej granicy. Ja zrobię wszystko, aby na pierwszym posiedzeniu Sejmu przyjąć ustawę znoszącą przywilej wyborczy dla mniejszości niemieckiej. Chodzi tutaj o polskie bezpieczeństwo, aby żaden poseł Mniejszości Niemieckiej nie miał już nigdy możliwości zagłosować przeciwko polskiemu bezpieczeństwo w polskim Sejmie. – powiedział Kowalski.
– Ten brak lojalności wobec polskiego bezpieczeństwa w mojej ocenie musi być zniesiony. Nie może być tak, że w skrajnym przypadku od jednego posła Mniejszości Niemieckiej będzie zależeć np. powołanie polskiego rządu. W tak fundamentalnych sprawach, jak bezpieczeństwo, Mniejszość Niemiecka nie potrafi stanąć po stronie interesów Rzeczpospolitej. – podsumował poseł Suwerennej Polski.
👉🏻Zrobię wszystko, aby na pierwszym regularnym posiedzeniu Sejmu RP przyjąć ustawę znoszącą przywilej wyborczy dla mniejszości niemieckiej, aby już żaden poseł Mniejszości Niemieckiej nie zagłosował przeciwko bezpieczeństwu Polski.#Kowalski4#WybierzSkuteczność pic.twitter.com/ckXSJlCC2K
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) September 24, 2023