Michał Woś gorzko podsumował, że zamiast kierowania się prawem i Konstytucją, już teraz ekipa Adama Bodnara poprzez swój dekret wykazuje się fikołkami i cyrkiem legislacyjnym. Jego zdaniem już pierwszy akt legislacyjny nowego ministra sprawiedliwości jawnie narusza prawo i skrajnie czerpie z komunistycznych czasów słuszne minionych.
– Albo mamy prawo, Konstytucję, ustawy, trójpodział władzy i jasny podział źródeł prawa, albo mamy fikołki i cyrki legislacyjne, które wykonuje pan Bodnar swoim dekretem. Jest on zupełnie niezgodny z prawem i narusza ustrój państwa oraz Konstytucję. To pierwszy etap legislacyjny, ale jest on symboliczny. Pierwszy akt legislacyjny wychodzący z Ministerstwa Sprawiedliwości, który już tak jawnie narusza prawo i skrajnie czerpie pełnymi garściami z najgorszych czasów komunizmu. – powiedział Michał Woś.