Marcin Warchoł podkreślił, że Donald Tusk przez lata pozwalał na sprowadzanie do naszego kraju milionów ton niemieckich śmieci, co miało zapobiec smrodowi u jego niemieckich panów. Poseł Suwerennej Polski zaznaczył, iż to rząd Zjednoczonej Prawicy ukrócił śmieciowe eldorado, poprzez m.in. zaostrzenie kar za nielegalny import odpadów oraz wprowadzenie odpowiednich systemów i aplikacji. Zdaniem Warchoła, Berlin obecnie tonie w śmieciach i liczy na powrót szefa PO do władzy w Rzeczpospolitej.
– Donald Tusk przez lata pozwalał sprowadzać miliony ton niemieckich śmieci, żeby u niego niemieckich panów nie śmierdziało. Łącznie sprowadzili prawie 6 milionów ton. Teraz nagle mu śmierdzi w Polsce, chociaż to nasz rząd ukrócił ich śmieciowe eldorado. – powiedział Warchoł.
– Zaostrzyliśmy kary za nielegalny import odpadów niebezpiecznych do 12 lat więzienia. Uszczelniliśmy granicę, wprowadzając elektroniczne monitorowanie ciężarówek – tzw. system SENT. Wprowadziliśmy aplikację mObywatel do zgłaszania nieprawidłowości w środowisku, zaostrzyliśmy warunki uzyskania zezwolenia na gospodarowanie odpadami. Do 2015 roku w Polsce nie było żadnych kontroli nad wydawaniem pozwoleń na zbieranie i przetwarzanie odpadów. Herr Donald Tusk, Berlin tonie w śmieciach i liczy na pański powrót do władzy. – podkreślił poseł Suwerennej Polski.
Rząd PO-PSL stworzył w Polsce eldorado dla zagranicznych śmieci❗
📛Ściągnęli 6 milionów ton śmieci❗
💪My wypowiedzieliśmy wojnę mafii śmieciowej‼ #PlatformaKłamstwa pic.twitter.com/0CQyl0PqzU— Marcin Warchoł (@marcinwarchol) July 27, 2023