https://prawicowyinternet.pl/17-wrzesnia-1939-zdradziecki-cios-w-plecy – Zapraszam, materiały o 17 września 1939.
Wiersz Zbigniew Turek
1. Runą i w łunach spłoną pożarnych
Krzyże kościołów, krzyże ofiarne
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku
Z lechickiej ziemi Orzeł Polaków
2. O słońce jasne , wodzu Stalinie
Niech sława Twoja nigdy nie zginie
Niech jako orłów prowadzi z gniazda
Partia i Kremla płonąca gwiazda
3. Na ziemskim globie flagi czerwone
Będą na chwałę grały jak Dzwony
Czerwona Armia i wódz jej Stalin
Odwiecznych wrogów swoich powali
4. Zmienisz się rychło w wielkie spaliny
Polsko i Twoje córy i syny
Wiara i każdy krzyż przy mogile
U stóp nam legną w prochu i pyle.
Wiersz napisany we Lwowie w 1939 roku, we Lwowie będącym pod okupacją sowiecką, wiersz ten został przyjęty bardzo życzliwie przez sowiecką władzę, bo był czytany w porządku 1,2,3,4. Jeśli go przeczytać inaczej, traktując wiersze pod numerem 3 jako przedłużenie wierszy opatrzonych numerem jeden , a wiersze pod numerem 4 jako przedłużenie wierszy pod numerem dwa, to mamy polski wiersz patriotyczny. Kiedy NKWD połapało się, iż radziecka władza została zrobiona w konia wszczęto śledztwo, ale nie ustalono „sprawców”. Za to sprawdziła się przepowiednia zawarta w tym wierszu, bo oto „Partia i Kremla płonąca gwiazda u stóp nam legła w prochu i pyle” wieszcząc koniec ZSRR. Wiersz ten jest dowodem, że Polak potrafi. Bo nie można się poddawać nawet w sytuacji, która wydaje nam się bez wyjścia.