Beata Kempa powiedziała, że transparentność oraz działania antykorupcyjne powinny być fundamentem w instytucjach UE. Jej zdaniem jednak władze Unii Europejskiej nie potrafią poradzić sobie z niejasnymi interesami wśród posłów i urzędników. Europosłanka Suwerennej Polski podsumowała, iż najbardziej kuriozalny wydaje się jej fakt, że oskarżeni o działania korupcyjne unijni eurokraci, próbują wysuwać oskarżenia względem praworządności w naszym kraju.
– Transparentność, działania antykorupcyjne to działania, które powinny być fundamentem w instytucjach Unii Europejskiej. Od lat unijne instytucje mierzą się z korupcją i niejasnymi interesami wśród posłów i urzędników. Czy skutecznie? Afera z walizkami pieniędzy w PE pokazała, że jednak nie. Dzisiaj próbujemy się przekonać, że kolejne rejestry prawa będą dobrym rozwiązaniem. – powiedziała Beata Kempa.
– Największym curiosum jest fakt, że posłowie, wobec których media i nie tylko wysunęli oskarżenia o działanie na korzyść innych państw i przyjmowanie za to łapówek, dalej głosują na sesji plenarnej. Głosują oni również na rezolucję potępiającą moją Ojczyznę, podczas gdy mamy doskonałe rozwiązania antykorupcyjne, które funkcjonują już od wielu lat. – dodała europosłanka.
Katargate i kolejne nadużycia w @Europarl_EN i @EU_Commission, udowiodniły, że instytucje te nadal mają duży problem z transparentnością finansową. Główne grupy polityczne jak: socjaliści czy „grupa Webera”, najchętniej zamiotłyby ten temat pod dywan. pic.twitter.com/70pDXKpxlf
— Beata Kempa (@BeataKempa_MEP) July 13, 2023