Znowu z kopyta ruszyła ofensywa ideologiczna demoliberałów, najwidoczniej po to, aby zdeprecjonować rangę odbywających się w Polsce Światowych Dni Młodzieży.
I tak na okładce weekendowego wydania „Gazety Wyborczej” ujrzeć możemy uśmiechniętego Roberta Biedronia, z którym po raz kolejny pismo z Czerskiej przeprowadziło obfity wywiad. Pytania, jakie padają z ust dziennikarki, służą oczywiście wypromowaniu prezydenta Słupska i podtrzymaniu legendy jego osoby jako „naczelnego postępowca III RP”.
Równolegle Biedroń promował się w Pudelek.tv (odpowiednie miejsce dlań), gdzie przekonywał, że Islamu nie można łączyć z zamachami, bo za nimi stoją ludzie „z depresją” i problemami psychicznymi. Ze smutkiem przyznał także, że „uchodźcy” są wręcz ofiarami „psychologii strachu”, podobnie jak niegdyś geje.
„Polacy nie znają muzułmanów, różnorodności, dlatego kupują psychologię strachu” skonstatował. Na komentarze internautów nie trzeba było długo czekać. „Jedź człowieku do jakiegoś muzułmańskiego kraju, stań na środku ulicy i zacznij im opowiadać o swojej „postępowości” (tfu!) jeśli przeżyjesz wtedy będziemy mogli porozmawiać o islamie” – skomentował jeden z nich.
https://www.youtube.com/watch?v=_Zkk9V3lAn8
ZOBACZ: Obnażamy kłamstwa Ligi Muzułmańskiej w RP w kwestii stosunku islamu do homoseksualistów!
Za: dzienniknarodowy.pl