Donald Tusk podczas czwartkowej konferencji prasowej wprost przyznał, że wypłacenie przez Unię Europejską środków z KPO dla naszego kraju nie wymaga nawet dokończenia procesu legislacyjnego. Taka wypowiedź wywołała oburzenie wśród wielu polityków, bowiem okazuje się, iż forsowana od kilku lat rzekoma „konieczność przywrócenia praworządności” była – jak to określił Michał Woś – narracją dla frajerów. W podobnym tonie do słów szefa PO odniósł się również Jacek Saryusz-Wolski, który podsumował, iż kryteria wypłaty KPO zależą od tego, kto rządu, a nie od obiektywnych kryteriów.
– Czyli „praworządność” była narracją dla frajerów. D. Tusk właśnie de facto potwierdza, że Komisja Europejska użyła narzędzi politycznych (blokada KPO), żeby wpłynąć na wynik wyborów suwerennym państwie. – napisał Michał Woś na Twitterze.
Czyli „praworządność” była narracją dla frajerów. D. Tusk właśnie de facto potwierdza, że Komisja Europejska użyła narzędzi politycznych (blokada KPO), żeby wpłynąć na wynik wyborów suwerennym państwie. https://t.co/YdYbWeLZ5u
— Michał Woś (@MWosPL) October 26, 2023
– Jeśli kryteria wypłaty KPO zależą od tego kto rządzi, a nie od obiektywnych [jakkolwiek bezprawnych] kryteriów, dowodzi to tego że KE użyła blokady KPO jako instrumentu wpływu na wynik wyborów w Polsce. Jest to niedopuszczalne złamanie zasad demokracji i praworządności. Narusza zasadę lojalnej współpracy między Unią i Państwami Członkowskimi, zawartą w art. 4 ust. 3 TUE. W literaturze przedmiotu nazywa się to „interference aimed at REGIME CHANGE”. – dodał Jacek Saryusz Wolski.
Jeśli kryteria wypłaty KPO zależą od tego kto rządzi,
a nie od obiektywnych [jakkolwiek bezprawnych] kryteriów, dowodzi to tego że KE użyła blokady KPO jako instrumentu wpływu na wynik wyborów w Polsce.Jest to niedopuszczalne złamanie zasad demokracji i praworządności. Narusza… https://t.co/uipTZti3R5
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) October 26, 2023