– Postanowiłam zabrać głos, ponieważ wreszcie ktoś musi powiedzieć: dość! Dość pomawiania polskiego rządu. Dość pomawiania Polski. Dość pomawiania polskich obywateli – powiedziała wicepremier Beata Szydło z sejmowej mównicy. Z sali słychać było krzyki opozycyji.
W czwartek wicepremier Beata Szydło zabrała głos przed głosowaniem ws. wniosku o odrzucenie informacji szefa MSZ nt. polityki zagranicznej. Odniosła się m.in. do kwestii nagród dla ministrów rządu PiS, która – jej zdaniem – stała się „hucpą urządzaną przez polityków opozycji”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: DZIĘKUJEMY PANI PREMIER ZA TE DWA LATA! Oto najlepsze przemówienia Beaty Szydło!
– Tak, rzeczywiście ministrowie, wiceministrowie w rządzie PiS otrzymywali nagrody za ciężką, uczciwą pracę i te pieniądze się im po prostu należały. To były nagrody oficjalne, nagrody, które zostały przyznane w ramach budżetu uchwalonego w tej izbie, a nie zegarki od kolegów biznesmenów. Ci ludzie ciężko pracowali i pracują po to, żeby wszyscy Polacy mogli cieszyć się z rozwoju Polski, a nie tylko wybrane grupy interesów – mówiła Szydło.
W trakcie jej przemówienia z ław opozycji słychać było okrzyki: „oddaj kasę”.
Szydło: My musimy bronić dobrego imienia Polski, narodu polskiego i to jest nasz obowiązek!
Za: TVP.info