Paryż: lekarz pogotowia ratunkowego zaatakowany w szpitalu Bichat przez imigranta.
Napastnik, afgański imigrant, towarzyszył w szpitalu przyjacielowi, który został dźgnięty nożem w brzuch, został aresztowany i umieszczony w areszcie policyjnym w zeszły piątek. Próba uduszenia lekarza w trakcie wykonywania jego obowiązków…. Noc z czwartku na piątek była bardzo burzliwa na oddziale ratunkowym szpitala Bichat (XVIII imigrancka, uboga dzielnica Paryża). Napastnik, powinien zostać oskarżony o “przemoc lub znieważenie pracownika służby publicznej”, nadal przebywał w areszcie policyjnym w „Goutte d’or police” posterunku w XVIII-tej dzielnicy.
Atakują personel szpitala.
Wydarzenia miały miejsce w czwartek wieczorem o 21:30 w tym publicznym szpitalu przy „Porte de Saint-Ouen”. Wszystko zaczęło się od bójki, w której uczestniczyło pięciu młodych imigrantów, w wieku 23 i 25 lat, pochodzenia afgańskiego, przy „Porte de la Chapelle” (dzielnicy, gdzie imigranci śpią i przebywają na ulicach). Jeden z Afgańczyków został dźgnięty w brzuch, krwawił, w stanie ciężkim, został przywieziony na izbę przyjęć przez jego kolegów. Tam, afgańczycy, koledzy rannego, niezadowoleni z opieki, zaczęli atakować personel szpitala. Przybył lekarz. Jeden z afgańczyków złapał go za szyję i próbował udusić. Policjanci wezwani do szpitala, aresztowali i przywieźli na posterunek policji, napastnika i trzech jego kolegów. Ich ranny przyjaciel przebywa w szpitalu.Napstnik nie posiadał paszportu, lecz austriacki wniosek o azyl. Wszyscy nielegalnie przybyli do Francji.
“Miasto Paryż staje się agresywne”.
Ten atak nie jest pierwszy. 24 września sanitariusz i ochroniarz szpitala Lariboisière w pobliżu stacji Gare du Nord (10-ta dzielnica Paryża, imigrancka i uboga) złożył skargę po tym, jak został zaatakowany kulą inwalidzka przez pacjenta. “To rzeczywistość naszej pracy”, mówi Christophe Prudhomme, lekarz i rzecznik Związku Zawodowego Lekarzy Pogotowia, wie, o czym mówi. Sam został dwukrotnie zaatakowany, w tym raz miał “pistolet na brzuchu”. “Oczywiste jest,” kontynuuje, “że ta agresja w szpitalu Bichat jest związana ze środowiskiem imigranckim i z tymi, którzy przebywają wokół „Porte de la Chapelle”. Miasto staje się agresywne, szpital poddawany jest przemocy, a sale pogotowia ratunkowego są drzwiami szpitala, otwartymi 24 godziny na dobę. Lekarz wzywa wymiar sprawiedliwości do odpowiednich wyroków skazujących. Ubolewa, że AP-HP (szpitale Paryża), zainstalowali, co prawda, przycisk do bezpośredniego wezwania posterunku policji, ale jednak nie wspierają zaatakowany personel i nie zachęcają do złożenia skargi.
Zródło : Le Parisien
Ładowanie…